today so far
Palę właśnie dwunastego papierosa. Mało. Bardzo mało. Ale to dlatego, że byłem u babci i nie mogłem palić. Spoooko. Podlałem kwiatki, pohuśtałem się na huśtawce, zjadłem porądny objad. Po raz kolejny nasłuchałem się o sąsiadkach i lokalnym proboszczu. No i oczywiście o tym, że za mało jem. HEHE
Wjebałem się w autobus i przepierdoliłem z powrotem do domu. Jakaż była moja radość, gdy ujrzałem, że net wrócił - bo rano go nie było HEHE.
No i prosze! Nawet w połowie nie wypaliłem tego peta, pisząc notkę! BUAHAHAHA