• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Blog Dziwnego pojeba.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Kategorie postów

  • Elektroakustyk (3)

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Lipiec 2008
  • Lipiec 2007
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Wrzesień 2004
  • Maj 2004
  • Marzec 2004
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Marzec 2003
  • Styczeń 2003
  • Grudzień 2002
  • Listopad 2002
  • Październik 2002
  • Wrzesień 2002

Archiwum 13 stycznia 2003

Pierdolenie o niczem

Siedzę na dupie i słucham muzyki. Gadam na gg. Rzygam. Pluję. Spię.
Kurwa.
Hmmm.
Wysoce intelektualne stwierdzenie.
Dostałem totalnej fazy marazmu. Nie potrafię nawet przyjąć oczywistego zakładu Pascala. Gówniarz jebany. Nie wierzę w determinizm. Jakbym wierzyl to nie mógłbym się nad sobą pastwić. Kretyn, debil, idiota.
Po co to piszę? A tak! Piszę to dla Kasi. Chuj. Dlaczego ja kurwa nie jestem konformistą? Dlaczego nie potrafię normalnie napisać że kofam kofaniutkie loozowiutkie blogoosiowate kloolicki? KURWA KURWA KURWA!!! JAK JA NIENAWIDZĘ TEGO PIERDOLENIA! Jebać.
Kurwa.
Tak. Zakochałem się znowu. ZNOWU. Kurwa. Po chuj? Pewnie znów się coś spierdoli. W zasadzie to wiem że się spierdoli. Tylko pytanie kiedy... KURWAAA! I jeszcze ten jabany wielokropek. Prześladuje mnie to gówno od początków pisania bloga. Wkurwia mnie to coraz bardziej.
U mnie jest wielki fest - ty to samo miałeś,
Wciąż dokucza trwały zez duszy z ciałem.
Nie mam nawet siły na normalny pierdolony onanizm intelektualny. Wypalił mi się mózg. Jebie mnie to. Chuj. Chcecie poczytać traktaty intelektualne to poczytajcie 'normalnego'. Tylko że wątpię w jego przyszłe pisanie. Kurwa. Chuj. Pierdolić.
Jakoś bez śmiesznych łez jestem bardziej mądry,
Pachnie noc, szczeka pies, dojrzewają bomby
.
Mógłbym tak pierdolić do zajebania. Że jest mi smutno. Że Kasia poszła sobie z gg i już nie rozmawiamy teraz. Że Julia przyszła na gg. Że leci płyta. Że zjadłem gulasz. Że śmierdzą mi stopy. Po chuj? Mam wszystko to w dupie. Wszystko. Nie mam siły nie mieć tego w dupie.
Kocham.
Myślę.
Tęsknię.
Płaczę.
Brzydzę się siebie. Rzygać mi się chcę. Niedorozwinięty jestem. Już 4 lata temu wiedziałem to samo co dzić. 20-latek od siedmiu boleści. Kretyn. Chuj. Skurwiel. Nawet klnę tak samo jak 4 lata temu. Kurwa. Nie rozwijam się. Debil zasrany. Kutas niewymiarowy. Złamas wykaflarniasty. Pedryla parszywa. Penera śmierdząca zastałym moczem.
Rozmawiam z Julią smucę się. Odzywa się Diana - smutna. I od razu chcę pomagać. Od razu mam siłę. Kurwa.
Opętało mnie przemożne pragnienie wbicia sobie noża w brzuch i sprawdzenia jak wygląda ten gulasz co go przed chwilą jadłem. Idę poszukać tego dużego noża w zmywarce do naczyń.

13 stycznia 2003   Komentarze (14)
Dziwny | Blogi